wtorek, 30 września 2014

Rozdział 4

Hermiona obudziła się w wyjątkowo podłym humorze. Nie dość, że nie mogła zasnąć przez całą noc, to kiedy już zasnęła zaczęły męczyć ją koszmary. Wstała z łóżka, przebrała się w rurki i koszulę i udała się do łazienki.
Zeszła do Wielkiej Sali, kiedy większość osób kończyła już śniadanie. Usiadła obok Harry'ego, który aktualnie jadł kanapkę. Uśmiechnął się do przyjaciółki i schował za Prorokiem Codziennym. Gdy skończyła jeść razem z przyjacielem udała się do Pokoju Wspólnego Gryfonów. Usiedli razem na jednej z kanap. Od razu obok nich pojawił się Zack, ciągnąc za sobą Emmę. Usiadł obok Pottera i posadził Parker na kolanach.
 - Weź mnie puść - warknęła brunetka i usiadła obok.
 - Harry, McGonagall nie umiała Cię znaleźć i kazała Ci powiedzieć, że wybory do drużyny będą po obiedzie i szlaban jest przesunięty o dwie godziny - oznajmił Henrie. Harry rozpromienił się i skoczył na równe nogi.
 - Moje marzenia się dzisiaj spełniają - wrzasnął, przez co kilka osób obecnych w Pokoju Wspólnym spojrzało na niego jak na idiotę. Wzruszył ramionami i usiadł z powrotem na kanapę.

***

Około 18 Hermiona, Emma i Zack udali się pod Izbę Pamięci, gdzie stał już każdy, mający odbyć dzisiaj szlaban. Granger oparła się o ścianę, czekając na Weasley'a. Nienawidziła Rona jeszcze bardziej. Wiedziała, że teraz będzie próbował ją upokorzyć. Kiedy tylko przyszedł zabrał każdemu różdżkę. Na końcu podszedł do szatynki i wystawił rękę, czekając aż odda swoją własność. Podała mu różdżkę, jednak wciąż nie odchodził.
 - Drugą też masz oddać - oznajmił uśmiechając się wrednie. Dziewczyna tylko prychnęła.
 - Nie mam drugiej - odpowiedziała. Harry spojrzał na przyjaciółkę proszącym wzrokiem. Miał już wystarczająco dużo problemów z tytułu Weasley'a, więc nie chciał, żeby i ona wpakowała się coś. Widząc wzrok Pottera Hermiona wyciągnęła z kieszeni drugą różdżkę i podała ją Ronowi. Każdy wszedł do Izby Pamięci, a nauczyciel zabezpieczył drzwi. Granger usiadł pod ścianą i podwinęła nogawkę spodni, z której wyleciała kolejna różdżka.
 - Rany, Granger, wiesz, że posiadanie więcej niż dwóch różdżek jest nielegalna? - zapytał Malfoy siadając obok Harry'ego.
 - To nie moja - odpowiedziała dziewczyna. - Mój brat rzadko ostatnio używa różdżki, więc nie zorientuje się, że jej nie ma.
 - Podwędziłaś bratu różdżkę? - zdziwiła się Emma.
 - Pożyczyłam i oddam jak stąd wyjdę. Ja to ogarnę i rzucę zaklęcie iluzji, więc jak Weasley tu wejdzie nie zauważy nas.
 - Wiesz, że to dość skomplikowane zaklęcie, Granger? - przypomniał jej Malfoy.
 - Malfoy, ona słynie z tego, że robi rzeczy, które są skomplikowane - zauważył Harry.
 - Nie, okey. Jeśli chcesz to możesz to wszystko sprzątać - oznajmiła Hermiona, wstając na równe nogi. Spojrzała no chłopaka, który poszedł w jej ślady i stanął przed nią, patrząc jej w oczy. Wyglądało to dość zabawnie, zważywszy na jej 160 centymetrów i jego 185.
 - Ja tylko mówię, że to dość skomplikowane - stwierdził blondyn podnosząc ręce w geście obronnym. Potter stając obok ślizgona roześmiał się, za co oberwał łokcia w żebra od niego. Hermiona rzuciła odpowiednie zaklęcia i wszyscy usiedli w kole. Harry i Draco usiedli obok siebie, a naprzeciwko nich Hermiona i Emma.
 - Zagrajmy w coś - zaproponował Blaise, a kiedy wszyscy się zgodzili znalazł jakąś pustą butelkę i postawił ją na środku koła.
 - Serio, w butelkę? - zdziwiła się Pansy.
 - Serio, ja zaczynam. Można dawać pytania i wyzwania i konsultować się z wybraną osobą - oznajmił Zabini i zakręcił butelką, która zatrzymała się przed Emmą. - Pytanie czy wyzwanie?
 - Pytanie.
 - Kiedy miałaś pierwszego chłopaka?
 - Jak miałam siedem lat - odpowiedziała pewnie dziewczyna, odbierając od Ślizgona butelkę, którą zakręciła.- Harry, pytanie czy wyzwanie?
 - Pytanie.
 - Jaki jest Twój ideał dziewczyny?
 - A skąd wiesz, że on woli dziewczyny? - zaśmiał się Zack. Harry zmierzył go wzrokiem.
 - Tak, Zack, cale godziny gapie się na Ciebie - sarknął Potter.
 - Dobra, to Harry, wolisz dziewczyny, czy chłopaków? - zapytała Emma, patrząc uważnie na chłopaka.
 - W tej chwili przechodzę etap samouwielbienia - uśmiechnął się głupkowato, a Parker spojrzała na niego z politowaniem. - To chyba oczywiste, że lubię dziewczyny. W innym wypadku nie spędzałbym z Wami tyle czasu. W szczególności z Zackiem.
 - Jesteś niemiłym chamem - stwierdził chłopak udając oburzenie.
 - Cham z zasady jest niemiły.
 - Ale ty jesteś nad wyraz.
 - Czasem tak mam.
 - To ta jego ślizgońska strona. Miał być Ślizgonem, ale pokłócił się pierwszego dnia szkoły z Malfoy'em i ubłagał Tiarę, żeby przydzieliła go do Gryffindoru - zaśmiała się Hermiona.
 - Mogłeś mnie w tedy posłuchać. Miałem rację co do Weasley'a - stwierdził Draco klepiąc Wybrańca po ramieniu.
 - Miałem jedenaście lat, ledwo co dowiedziałem, że jestem czarodziejem, a ten mi wyskakuje, że zna się na ludziach. Poza tym nie ufałem blondynom.
 - Serio, Potter?
 - Żartuje tylko - Harry zakręcił butelką i uśmiechnął się krzywo do Malfoy'a, na którego wypadło. 
 - Nie uśmiechaj się tak. Pytanie.
 - Z iloma dziewczynami spałeś?
 - Nie liczyłem. Z trzema, czterema.
 - Co tak skromnie, Smoczuś? Greengrass się chwaliła, że spałeś przynajmniej z połową Slytherinu - zaśmiał się Blaise.
 - Chcesz dożyć urodzin? - warknął blondyn, przez co kilka osób spojrzało na niego zdziwiona. Zakręcił butelką i kiedy wypadło na Harmionę, zwrócił się w jej stronę.
 - Pytanie.
 - Co takiego zrobił Ci Weasley, że traktujesz go gorzej niż mnie?
 - Nie Twój interes, Malfoy - syknęła Gryfonka, patrząc groźnie na chłopaka.

*** <<>>***

Witam. Kolejny rozdział, jest dość krótki i nudny. Mam nadzieje, że poczekacie jeszcze trochę na lepsze rozdziały, bo póki co jestem chora i chęci do pisania i brak. A wole wstawić to niż robić znowu długie przerwy. 

Pozdrawiam,
Alex_x.

6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział ... Czekam na kolejny .

    Maja

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam wszystko i bardzo mi się podoba.
    Ten rozdział jest chyba najciekawszy :)
    Nie moge się już doczekać kolejnego.
    Pozdrawiam i weny życzę Tonks :*

    OdpowiedzUsuń
  3. podpisuje się w całości pod komentarzem z 23 listopada, nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów :D
    Izka

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zła! Chcę rozdział! ;-;
    A Ty... !
    Jesteeeś beeeeee! ;-;
    Jak Ci się zechce go napisać poinformuj mnie... Moje gg to 34981741

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy następny rozdział?
    Jak będzie mozesz mnie powiadomić na gg? 52476221 :)

    OdpowiedzUsuń